– czyli konkurs z nagrodą rzeczową
Jak wspomniałam w poprzedniej notce, mam dla Was golarkę Philips SensoTouch, o której więcej na stronie producenta (i we wpisie poniżej).
Badania pokazują podobno, że golarki męskie częściej kupują kobiety. Nie dla siebie rzecz jasna, ale dla swoich partnerów. Dlatego też kampania informacyjna pod nazwą „Nowy wymiar golenia” skierowana jest do kobiet. Konkurs także jest dla kobiet, które mogą wygrać maszynkę dla swojego faceta. Albo brata, taty, kumpla – nie wnikam ;)
Edit:
Panów też zapraszam do udziału ;)
Zasady są następujące: aby wziąć udział w konkursie, musicie najpierw mieć dobrą historyjkę z życia wziętą, która traktuje o męskim goleniu. Może być zabawna, może być romantyczna albo rodem z horroru, wszystko jedno – grunt, że opowiadamy sobie o golących się facetach. Możecie to robić w komentarzach pod tym postem, przez tydzień, czyli do 4 stycznia włącznie. Po tym czasie wybiorę historyjkę, którą uznam za najfajniejszą, a jej autorka dostanie nagrodę.
Proste? Proste. Regulamin konkursu jest tutaj, a ja mam dla Was pierwszą opowieść:
Dawno, dawno temu poznałam pewnego fajnego faceta (w skrócie FF). Szczęśliwy traf i moje gorące starania sprawiły, że on także uznał mnie za całkiem fajną i zaprosił mnie na małą imprezę na działce. Lato było. Siedzieliśmy sobie ze znajomymi przy ognisku, a potem wszyscy poszli spać, my zaś dopiliśmy kolejne wino i zaczęliśmy się całować. Całowaliśmy się do rana, a kiedy było już całkiem jasno, zasnęliśmy przy dopalającym się ognisku.
Po przebudzeniu okazało się, że mam wielką dziurę w brodzie, ponieważ FF miał odrastający już po goleniu poprzedniego poranka, twardy zarost. W nocy tego nie czułam, zapewne znieczulona pocałunkami i winem. Karą za rozpustę było chodzenie przez dwa tygodnie ze strupem na twarzy.
Morał? Panowie, zawsze gólcie się tuż przed randką. Drogie panie, podczas randki zerkajcie czasem w lusterko ;-)